Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

piątek, 3 sierpnia 2007

Z wizy(tą) w USA

Polska zawsze musi mieć swego Big Brothera, który wiecznie będzie go robił w bambuko. Przez dziesięciolecia mieliśmy takiego za wschodnią granicą. Handel odbywał się wedle narzuconego nam systemu, a walutą był jakiś rubel transferowy. Było to tak korzystne jak handel w ciemnej uliczce z bandą wygolonych panów trzymających noże w dłoniach.
Skoro minęły czasy brzydkiej komuny, niezbędny okazał się kolejny Wielki Brat, z którym nasi Bracia Mniejsi dokonują wyjątkowych kontraktów: my im miejsce na tarczę antyrakietową, żołnierzy w Iraku i Afganistanie oraz pewnie mnóstwo innych, o czym pojęcia nie mamy. W zamian z utęsknieniem nasza władza na każde skinienie palca jest gotowe do rozmów, szczególnie na temat zniesienia wiz dla obywateli RP (numer niech każdy sobie sam wpisze). No i czekaj tatka latka...
USA zniosły wizy m.in. dla naszych południowych sąsiadów, a Polsce tradycyjnie dłoń zaciśniętą w pięść z wystawionym do góry środkowym palcem. Tradycji zatem musiało stać się zadość.
A przecież sposób na rozwiązanie problemu byłby znacznie prostszy - dlaczego obywatelom naszego Big Brothera zza oceanu nie wprowadzić wiz? Oni nam mogą, my już im nie?
Szanowne Władze, skorzystajcie z demokracji, jaką wiecznie macie na ustach.

Sphere: Related Content

2 komentarze:

mola pisze...

A ja bym - tych co tam gnaja za szmalem - nie wpuszczala tu z powrotem! Niech tam maja te "ameryke" z filmow, kolorowych gazet i opowiesci z serii "niezwyklych". Niech w tej "basniowej" Ameryce dozywaja sadnych dni, tyrajac jak woly - przy dobrych ukladach - na kontraktorce, niech stoja przy jednej maszynie z chinczykami i "meksykami" a dowodzic nimi musi koniecznie MURZYN! z batem oczywiscie, a w wolnych chwilach niech spogladaja na gielde i obserwuja jak im te dolarki leca na leb na szyje! Tego z calego serca zycze wszystkim, ktorym d. tak bardzo rwie sie do Ameryki!

Anonimowy pisze...

No właśnie - od lat kilku żyjemy ponoć w demokratycznym kraju. Pytanie tylko dlaczego nie potrafimy (czytaj: kolejne władze) z tego dobrodziejstwa skorzystać...