Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

czwartek, 10 lipca 2008

Grajdoł miejski

Onegdaj napisałem, że rodzinnym mym miastem jest gród nad zupą (ze względu na jakoś wody płynącej), pardon - Brdą. I w tymże mieście prezydenciunio kochany - niekoniecznie przez wszystkich - wpadł na pomysł fenomenalny...
Kiedyś też wspomniałem strażnikom miejskim i policjantom, że gdyby na jednej z równoległych do Gdańskiej, czyli głównej ulicy miasta tegoż, ulic właśnie zauważyli człeka idącego tak zwanym zygzaczkiem, nie oznacza to, iż jest on w stanie niekoniecznie pod wpływem, ale zwyczajnie stara się psie gówienka omijać. No i stało się. Prezydenciunio w swym edukacyjnym przypływie radości uraczył właścicieli psów specjalnymi foliami, jakie bezpłatnie można brać z umieszczonych w różnych częściach miasta pojemników. Mimo to nadal zygzaczkiem należy chodzić.
I teraz najlepsze - wymyślił sobie prezydenciunio, że psie kupy - te, jakich nie pozbierają, a na gorącym uczynku natkną się na ten fakt odpowiednie służby - karane będą 500-złotowym mandatem. Mało tego - ci, co rzucą papierek na przykład, a zostaną zauważeni, też zaliczą taką samą karę, bo śmieci wrzuca się do koszy.
A teraz dodatek: na wspomnianej ulicy, gdzie zygzakiem się chodzi, kosz uświadczy człek co mniej więcej 600-800 metrów. Nawet cierpliwych znudzi niesienie w garści foliowego opakowania po batonie.
Poza tym - inna z głównych ulic, prowadząca do dworca kolejowego wyposażona została tak, że 10 minut szukałem kosza na śmieci należącego do miasta.
Główka pracuje, prezydencuniu, móżdżek już nie...

Sphere: Related Content

niedziela, 6 lipca 2008

Oczywista oczywistość

Ostrzyłem sobie zęby na tak zwany kabareton w abonamentowej TVP 2. Z niewielkimi wyjątkami występ trwający prawie 4 godziny okazał się "cienizną".
Wyjątkiem od reguły było stwierdzenie, że w jeszcze nie tak dawno wyśmiewano się z władzy. Teraz zmieniono reguły i śmieją się ludzie z opozycji.
Sądzę, że wiem dlaczego.

Sphere: Related Content