Wyrażę się
może aż nazbyt dosadnie, cytując niezapomniany Kabaret Dudek ze skeczu Jana
Kobuszewskiego „Rozum”: „Idę sobie raz ulicą, patrzę, coś leży. Takie
niewielkie, szare, leży i nie rusza się. Podchodzę bliżej, jeszcze bliżej,
przyglądam się i poznaję. To rozum. Ktoś zapewne przechodził tędy i po drodze
„lll”. Zgubił rozum”... Szczęka mi opadła, kiedy przeczytałem, że ZUS w Szczecinie
zamówił dla swoich pracowników darmowe wyżywienie. Dzienna wyżerka na osobę to
„drobiazg” za 55 złotych i 60 groszy. Jak
ujął to autor tekstu: Stawka żywieniowa w polskich szpitalach wynosi
zaledwie... 9 zł.
Państwowa
firma zwana PKP Energetyka za 1,41 mld
złotych znalazła się w prywatnych rękach funduszu CVC Capital Partners. Ten
jest – jak wieść niesie – pochodną Caryville Investments z kapitałem
zakładowym w kwocie 5 tysięcy złotych. O ile to prawda, już widzę ceny biletów.
Pociągi są w większości elektryczne...
Mieliśmy prezydenta sterowanego radiem – tak mówiono – i mamy powtórkę z rozrywki.
Teraz są nocne rozmowy. Nie wiem czy niedokończone.
Niejaki Ryszard Petru (czy jakoś tak) co to
partyjkę założył, odszczekał się Millerowi Leszkowi, że ten od ponad 20 lat
skończyć nie może, kiedy (ten pierwszy) został nazwany kimś w rodzaju najemnika
bankierów. Na dodatek współpracownik Millera, znaczy się Palikot Janusz obiecał
w swoim programie wyborczym pensję minimalną 2500 zł i jednocześnie zerowe
podatki dla zarabiających poniżej 21 tysięcy w tejże walucie. Owe 2500 daje rocznie
30.000 tysięcy.
Kuźva, nie
pojmuję.
Sphere: Related Content