Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

niedziela, 27 stycznia 2008

Lojalny jad

Jeżeli komukolwiek przytrafi się to nieszczęście i weźmie udział np. w wypadku samochodowym, niech najpierw o tym fakcie poinformuje prezydenta, a dopiero potem pogotowie i policję. To mój skromny wniosek po katastrofie lotniczej i relacjach na linii rząd - prezydent.
Afera wybuchła, wywołana oczywiście przez kaczystów, że władze nie poinformowały jak najszybciej Brata Mniejszego Mniejszego. W właśnie tego pojąć nie mogę dlaczego apolityczny podobno prezydent tak bardzo pała niechęcią, a dokładniej nienawiścią do wszystkiego, co nie-kacze, nie PiS-uarowe. Na poparcie tejże tezy wystarczą słowa niejakiego Adama Bielana (PiS, rzecz jasna), który oświadczył w pewnej stacji radiowej, iż rząd nie chce lojalnie współpracować z prezydentem.
Zapytam zatem: czy prezydent chce LOJALNIE współpracować z rządem? Jak to czyni, skoro z jego ust wiecznie wypływają litry jadu?

Sphere: Related Content