Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

sobota, 14 czerwca 2008

Wygrają 4-4...

Chłopaki przesiadujące w nie tak odległym barze do dziś jeszcze robią sobie jaja z meczu, jaki nasi (może to określenie nieco na wyrost) piłkarze zremisowali z Austriakami. Nie mają pretensji do sędziego, że ten podyktował w ostatniej minucie wątpliwego karnego, twierdząc, iż grać trzeba do końca, atakować, a nie bronić się po zdobyciu gola. Szczytem ich szyderstwa są komentarze telewizyjne mówiące o tym jakie to w ostatniej kolejce winny być wyniki, aby reprezentacja polskich kopaczy wyszła z grupy. Jeden z nich oświadczył, że teraz Austria powinna wygrać z Niemcami 5-0 a Polska pokonać Chorwację 4-4 (słownie: cztery - cztery). I ma rację, bo szanse na awans są mniej więcej takie jak to, że ceny benzyny spadną poniżej 4 złotych.
Inny, bardziej zdegustowany gość z baru pojąć nie mógł jak to jest, że w jednej dyscyplinie, w takim choćby lekkoatletycznym sprincie wynik można zmienić, medal odebrać i po kłopocie. A w piłce kopanej sędzia nawet powtórek akcji obejrzeć nie może i potem decyzję ostateczną wydać.
Mimo wszystko polskiej reprezentacji warto kibicować, zagrzewając np. okrzykiem; "Polska gola". Niech nikt jednak nie pomyli literek w drugim z wyrazów i nie wymieni "l" na "ł".
A co złośliwsi - szczególnie politycznie - wiedzą czyja to wina, dlaczego szanse polskiej reprezentacji na awans zmalały praktycznie do zera.

Sphere: Related Content

poniedziałek, 9 czerwca 2008

Antymałpo ! Wara od Euro !!!

Śmiem podejrzewać, że Mirosław Orzechowski (ksywa: Ten, Który Też Od Małpy Nie Pochodzi), dawny untergiertych od edukacji nie nadaje się już nawet do leczenia psychiatrycznego. Przypadek umysłu tegoż osobnika winien być omawiany na sympozjach z udziałem światowej klasy specjalistów, bo prawdopodobnie nasi rodzimi fachowcy nie są w stanie poradzić sobie nawet z postawieniem diagnozy.
Ów jegomość wymyślił sobie - po przegranej naszych zawodników w piłce kopanej z Niemcami - aby reprezentantów zza zachodniej granicy, a pochodzących z tej strony Odry, pozbawić obywatelstwa polskiego. Żeby było jeszcze śmieszniej i poziom absurdu zwiększyć, Orzechowski postanowił wysłać list w tej sprawie do Lecha K., zwanego dalej prezydentem.
Jasna dupa! Olać się można powyżej pach, skoro polskie przepisy jednoznacznie mówią, że obywatelstwo można stracić tylko wtedy, gdy sam zainteresowany o coś takiego wystąpi. Tym też sposobem zarówno Miro Klose, jak i Lukas Podolski mogą spać spokojnie i nie przejmować się słowami paranoika z LPR.
Mimo wszystko życzę Mirosławowi Orzechowskiemu, by już więcej się nie odzywał, albo nie mógł wyartykułować nawet najdrobniejszego dźwięku. Małpy z pobliskiego ogrodu zoologicznego rozwiesiły flagi i rozpoczęły protest, twierdząc, że gdyby jakimś przypadkiem wyżej wymieniony osobnik miał rodowód wspólny z nimi, one zaczną głosić, iż ich pochodzenie jest wspólne z orłem bielikiem, bo tak będzie bezpieczniej.
Mniejsza z tym. Już przed rozpoczęciem meczu z Niemcami wiedziałem, że trener Benhauer (nazewnictwo wzięte od ważniejszego z Braci Stereo) złych ludzi wybrał do składu. Nie było szansy na zwycięstwo.
Moim zdaniem zespół polskiej reprezentacji na ten mecz winien przedstawiać się następująco:
bramkarz: Ryszard Kalisz (ze względu na gabaryty),
obrona: Andrzej Lepper (przez urządzoną przez niego blokadę żaden Podolski czy inny Klose z pewnością przejść nie miałby szansy). Do współpracy zaprosiłbym w tej formacji jego dawnych i obecnych współpracowników: Andrzeja Łyżwińskiego, Danutę Hojarską i Renatę Beger. W tym składzie Niemcy mogliby nam najwyżej skoczyć.
pomocnicy: Joachim Brudziński z PiS (jednocześnie napastliwy i bronić umie), Donald Tusk (jeden, który umie grać w piłkę się przyda, w razie czego zmienić go można Fotygą), a skrzydłach - Bracia Mniejsi, z lewej - Yaro, z prawej BMW.
napastnicy: Jacek Ziobro i Janusz Palikot (chyba jakichkolwiek wyjaśnień tu nie trzeba).
Żadne tam Krzynówki, Żewłakowy, Boruce, Rogery i inne Żurawskie. Wtedy Euro byłoby naprawdę nasze.

Sphere: Related Content