BMW, zwany Bratem Mniejszym Większym wymyślił sobie, by 1 sierpnia był narodowym świętem na okoliczność Powstania Warszawskiego. Zrywu, w którym zginęło kilkadziesiąt (minimum) tysięcy ludzi. To był - jak zwykle szalony na okoliczność Polski - narodowy zryw, nie przemyślana decyzja, chociaż londyński rząd i tamtejsi wojskowi KATEGORYCZNIE zabronili zbrojnego ataku.
Ale BMW ma tradycyjnie klapki na oczach, PW jest jego konikiem (całe szczęście, że nie kaczką).
A na marginesie, na cholerę nam kolejne święto? Polska forsiastą jest...
Sphere: Related Content
Ale BMW ma tradycyjnie klapki na oczach, PW jest jego konikiem (całe szczęście, że nie kaczką).
A na marginesie, na cholerę nam kolejne święto? Polska forsiastą jest...