Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

sobota, 18 lipca 2009

Fakty... za siebie

Rydzyk stwierdził, że czarnoskóry zakonnik się nie umył. Zrobił to publicznie. Co prawda do końca przekonany nie jestem, ale jakoś tak mi się wydaje, że transmisję z Jasnej Góry, gdzie doszło do tejże wypowiedzi przeprowadzała tegoż zakonnika (nie mylić z księdzem) telewizornia.
No i czy istnieje takowa możliwość, by Tadzik w jakikolwiek sposób ukarany został? A takiego wała! Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji co najwyżej "wyrazi ubolewanie". I na tym koniec. Przeca szefem tegoż organu jest gość o jednoznacznie politycznej opcji z szeroko rozumianym katolicyzmem w tle - w publicznej telewizorni prowadził "Magazyn Katolicki", był wydawcą "Studia papieskiego" i wielu innych temu podobnych, więc zrobi NIC.
Jeżeli dodać do tego pasztetu fakt, że co niektóre stacje wypowiadają umowy współpracy z dyrygowaną przez wszechpolaka Farfała publiczną TV ze względu na jego nazistowskie poglądy, mamy całość jak na dłoni.
I niech to o mediach będzie koniec.
Powódź mieliśmy, dodam, zmieniając temat. I gdzie, do niejakiej kurwy nędzy, są te zabezpieczenia przed nią? Jedyne, co zrobiono to wyemitowano w farfałowej telewizji konta Caritasu, który bardziej wspomógł zapewne wczasy księżuli na Hawajach i Kanarach niż np. rodziny ofiar słynnego zawalenia się hali w Katowicach. Zaznaczyć należy - wyemitowano bezpłatnie.
Na cholerę mnożyć kolejne przykłady, skoro nawet rząd "cudotwórców' z Donaldem T. na czele nie reaguje na nic i kończy swą działalność tylko na obietnicach, nie na np. usypaniu wałów przeciwpowodziowych. A o pomocy dla poszkodowanych, tej finansowej, nawet mówić nie trzeba, bo zanim cokolwiek przez urzędniczą procedurę się przedrze...
Może jeszcze jedno - tygodnik "Fakty i Mity" podał wieść znaną, ale... Otóż mieniąca się być partią o wysokim stopniu inteligencji swych członków partia - Prawo i Sprawiedliwość (qźwa, skąd oni/one) wzięli tak debilną nazwę) chce się pogodzić z inteligencją. Gosiewskiego.
I niech to już naprawdę wystarczy, bom przytłoczony polskim debilandem.

Sphere: Related Content