Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

czwartek, 2 sierpnia 2007

Odszczepieńcy mile widziani

Piękne stwierdzenie padło z ust tego, który - czemu nikt zaprzeczyć nie może - wyniesiony został na coś w rodzaju piedestału na plecach schorowanego obecnie (być może taktycznie) Andrzeja Leppera. Z aktualnego zawodu - eurodeputowany Czarnecki Ryszard raczył powiedzieć, że nieminął nawet miesiąc od chwili, kiedy powstała nowa partia zwana w skrócie LiS "ledwo się urodził, a już zdechł.
O Boski Ryszardzie, na samoobronowej krwawicy na europejskie salony się dostałeś. Na podstawie owego układu pewniakiem się stałeś, by startować na szefa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Z partii wyleciałeś i teraz szczekasz.
Poważnie jednak. Jakoś los partii, która wypłynęła na polityczną powierzchnię rozpoczynając od blokad i wysypywania zboża za bardzo mnie nie interesuje, podobnie jak i ich obecnego współugrupowania, będącego - w europejskich realiach - skansenem czegoś, co można określić mianem zacofania i antydarwinizmu. Istnieje jednak pewna lojalność.
Do dziś w głowę zachodzę i pojąć nie potrafię dlaczego nikt ze światka politycznego nie wpadł na pomysł, by wprowadzić w życie przepis jednoznacznie mówiący o tym, że poseł w chwili wystąpienia z partii, z ramienia której startował w wyborach, natychmiast traci swój mandat. Przecież ta sprawa wydaje się jak najbardziej oczywista.
Jeżeli bowiem wyborca głosuje na reprezentanta danego ugrupowania, a ten z niego odchodzi, mamy do czynienia z czymś, co nazywa się nie inaczej, jak tylko zdradą. Może to moja opinia, chociaż myślę, że niekoniecznie wyłącznie moja.
Obecny układ z pewnością w tym kierunku nie pójdzie, bo samoobronnych nieco przejmie tylko po to, aby zaspokoić swą żądzę władzy oraz rząd dusz, które można nazwać maszynkami do głosowania.
Ciekawi mnie kiedy podobny wariant, jak w przypadku Samoobrony, zastosowany zostanie wobec LPR.

Sphere: Related Content

1 komentarz:

mola pisze...

Przeciez kazdy z nich ZDRADZI! jak tylko poczuje kase! Nie o przyzwoitosc chodzi w polityce, jeno o wygodne zycie! Przynajmniej w naszej...diety, limuzyny, ochroniarze, kasa za prenumerate prasy (polskiej i zagranicznej), kasa za uzywanie prywatnego auta (niewazne czyjego), kasa na prowadzenie biur (czesto jednoosobowych,bezplatne loty i przeloty, i tlumy schylonych w uklonach poddancow...z kopertami lub z czyms w zamian... ktorym sie wydaje, ze ci cos moga!...nikt z tego nie zrezygnuje...PRZECIEZ!