Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

środa, 24 października 2007

Pi(e)S ogrodnika

Wyjątkowo trudno rozstać się z Kaczylandem. PiS-meni, przyzwyczajeni wyłącznie do tego, by nie budować, ale jątrzyć, kolejny raz pokazali, że nie zamierzają pozostawić po sobie ładu, ale coś, co trzeba będzie zwyczajnie naprawiać...
Nie kto inny, jak jeden z głównych politykierów Jedynie Prawych i Sprawiedliwych - minister od obronności podrzuca przyszłemu rządowi kukułcze jajo. Tuż po wyborach okazuje się, że Aleksander Szczygło postanowił o przeniesieniu z Bydgoszczy do Warszawy dowództwa wojsk specjalnych. Bo takie miał widzimisię, bo uzasadnienia decyzji zwyczajnie nie ma.
Tym też sposobem w stolicy znaleźć się ma jednostka, która - to tylko moje zdanie - znacznie lepiej mogłaby funkcjonować w okolicach, gdzie istnieją faktyczne okręgi wojskowe. Tak się składa (co tajemnicą dla nikogo nie jest), że w Polsce istnieją: Śląski Okręg Wojskowy z siedzibą we Wrocławiu oraz Pomorski Okręg Wojskowy we wspomnianej Bydgoszczy. O mazowieckim czy też warszawskim okręgu nie było mi dane słyszeć.
Wychodzi więc na to, że odchodzący minister zamierza po prostu dać upust swej niechęci do tego, który najprawdopodobniej wróci na stanowisko szefa MON - Radosława Sikorskiego. Sympatią (co również tajemnicą nie jest) panowie się nie darzą.
W ostatniej minucie rządów należy więc narobić bałaganu, by potem przejść do opozycji i krzyczeć. Ot i PiSpolityka.

Sphere: Related Content

2 komentarze:

malawika pisze...

Czy ktoś mi może wyjaśnić PO CO?? Jeżeli w Bydgoszczy już jest dowództwo wojsk specjalnych, po co je tworzyć w Warszawie? Nie szkoda na to pieniędzy I czasu? Po co to zamieszanie? Czy Warszawa ma być kolejnym państwem w państwie (z herbem pół ryby - pół kaczki)??

bury pisze...

Dla mnie to złośliwość Szczygły po przegranych wyborach - od dawna przecież wiedzieli, że tak się one skończą. Chodzi tylko o narobienie bałaganu nowemu rządowi i jakieś zmiany bez uzasadnienia. Zresztą - czy ten TRWAJĄCY jeszcze rząd cokolwiek uzasadnił?