Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

czwartek, 25 października 2007

Ślimaczki z przyspieszeniem

Pragnienie w Jedynie Prawych i Sprawiedliwych nie zostało zaspokojone, bo Sprite (czytaj: wyborcy) nie spełnili ich oczekiwań. Jawić się jednak to grono zamierza jako właśnie uczciwe, tyle tylko, że uczciwość nie za bardzo idzie w parze ze szczerymi intencjami.
Nie pomnę ile to czasu minęło, kiedy odwołano niekoniecznie wybitnego sportowca o letnim nazwisku ze stanowiska ministra od sportu, który urządzał sobie imprezę na koszt podatników i podobno (piszę tak, bo przecież sąd go jeszcze za winnego nie uznał, czym różnię się od niejakiego Ziobro) wziął w łapę grubszą forsę. Brother Mniejszy pozbawił go stanowiska, ale z przedstawieniem zarzutów prokuratorskich dziwnie długo się wstrzymywano. Ex-minister Tomasz Lipiec, mimo że nie zamawiał budzenia, wyrwano go z domowych pieleszy, jednak do niego CBA przyszło godzinę później niż zazwyczaj (cóż za wyrozumiałość wobec SWOICH). I zupełnie dziwnym trafem sportowny chłopak nie został zatrzymany przed wyborami, w przeciwieństwie do byłej już posłanki PO, którą zatrzymano tuż przed niedzielą, 21 października.
Widać - kiedy prawo lubi się ślimaczyć, a kiedy przyspieszać. Całe szczęście, że sprawiedliwość i tak już nastąpiła. Przynajmniej w teorii, bo na praktykę przyjdzie poczekać do czasu, gdy rzeczywiście ze stanowisk ustąpią.

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: