Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

niedziela, 5 sierpnia 2007

Dziewice i psychopaci

Samoobrona zachowała się niczym dziewica, co to chciałaby i boi się. Przywódca tejże partii, która podobno z koalicji wystąpiła, ale tak nie do końca, zapowiedział, że ujawni jakiejś materiały na Braci Mniejszych. Zastanawiam się tylko dlaczego nie zrobił tego teraz, natychmiast? Skoro obecni jego przeciwnicy (podobni już nie-koalicjanci) wyręcili mu niesamowity numer, oskarżając znienacka o łapownictwo, jakiego ten podobno nie popełnił. Osobiście nie miałbym żadnych obiekcji, by zwyczajnie odpłacić pięknym za nadobne. Tak pozostawia ekipie braci K. możliwość przygotowania obrony na ewentualny - podobno porażający - atak. Tradycyjnie więc z tego wszystkiego wyjdą nici.
I nijak pojąć nie potrafię również tychże subtelności związanych z oddaniem się samoobronowych ministrów "do dyspozycji premiera", a nie złożeniem (i to z wielkim hukiem, agresywnymi komentarzami pod adresem rządzących) zwyczajnych dymisji. Skoro ministrowie ci reprezentują partię, z której przewodniczącym się utożsamiają, a ten został (podobno niesłusznie) normalnie zgnojony, chociaż nasuwają mi się znacznie ostrzejsze określenia, należałoby się jednoznacznie określić. Tu już nie ma miejsca na nawet najdrobniejsze sentymenty. Jeżeli jednak nie sposób zrozumieć takiego zachowania i nie wiadomo o co chodzi, na pewno chodzi o pieniądze, o ministerialne pensje, które są do stracenia. To chyba jedyne wytłumaczenie.
Kto wie czy ta niezwykła mutacja pt. koalicja będzie jeszcze istnieć czy NARESZCIE zniknie z pola trwania (nie działania, bo jakikimkolwiek działaniem na gospodarczej niwie rząd nie miał okazji się jeszcze popisać). W każdym razie postępowanie byłego (powtórzę raz jeszcze: podobno) koalicjanta jest po prostu nijakie.
Zupełnie inaczej postąpił twórca wizerunku samoobronnego wodza, który bez ogródek oświadczył, iż postępowanie prezentowane przez PiS to psychopatyczna agresja. Przynajmniej jeden ujawnił prawdę, chociaż ta w żaden sposób nie poraża.
Czy koalicyjni współpartnerzy PiS nigdy nie zauważyli do czego dążą ich partnerzy? Aby w rękach Braci Mniejszych znalazła się całą władza najpierw wykosili Kazimierza Marcinkiewicza i śmiem twierdzić, że gdyby było ich trzech, z pewnością zostałby marszałkiem Senatu, czyli - nie przymierzając - trzecią osobą w państwie. A zresztą na tym co owi panowie potrafią już dawno przekonał się były prezydent Lech Wałęsa. Wykopał z hukiem i odpowiednio skomentował ich poczynania, oświadczając, że oni nie potrafią budować, a jedynie uprawiać destrukcję. Tak też czynią obecnie. I czynić będą dopóki sami siebie nie wystrzelają.

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: