Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

środa, 5 grudnia 2007

Nawrócenie (nie)łaskawcy

Najpierw przez miesiąc olewali strajkujące przed siedzibą ich władzy pielęgniarki a teraz - kiedy odsunięto ich od sterów - tak nagle stali się wrażłiwi. Metamorfoza jakowaś!
PiS-uary z dziwnych i sobie znanych powodów nagle stali się obrońcami tych, których w kamasze wsadzać chcieli, grozili im aresztowaniami lub też zrobili to wykonując pokazówki za pomocą swej policji politycznej. Przed mediami krzyczą konferencyje prasowe zwołując, że nie wolno w Polsce opóźniać wprowadzenia unijnych przepisów dotyczących tego, by lekarze nie pracowali tygodniowo dłużej niż 48 godzin.
Jakie to unijne się nagle PiS-uary stały. A przecież któż to tak protestował, żeby nie wprowadzać jednolitej karty praw obywateli w całej Europie? Tym też sposobem Polska ogranicza prawo do strajków, a tych pewnie by nie brakowało.
Niestety, nawet obecna koalicja w kooperacji z lewicą nic nie zrobi. Chcąc przeforsować wspomnianą kartę niezbędnych jest w Sejmie 2/3 głosów. Tylu nie ma.
Kaczyland robi swoje. Na nieszczęście w majestacie prawa.

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: