Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

niedziela, 13 stycznia 2008

Orkiestrowa skarbonka czy taca?

Po raz szesnasty Jerzy Owsiak wyskoczył z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Słusznie, bo tyle, co dla chorych dzieciaków wykonuje ten człowiek, ze świecą szukać.
O gromnicy nawet nie wspomnę, więc nie pojmuję jak w ogóle głos w kwestii WOŚP raczy zabierać kler. Otóż arcybiskup o nazwisku Życiński stwierdził, że zaangażowanie młodzieży w zbiórkę na rzecz orkiestry to wyraz współodpowiedzialności i budowanie chrześcijańskiej wspólnoty.
A to ciekawe, szczególnie w przypadku, gdy organizowany przez Owsiaka Przystanek Woodstock jakoś nie za bardzo przypadł do gustu panom w purpurze i czerni, bo tuż obok urządzali sobie jakiś Przystanek Jezus a na dodatek w owsiakowej imprezie niezmiennie widzieli szatana, rozpustę i narkomanię. Teraz w dziwaczny sposób chcą się podpiąć pod tę inicjatywę.
A jeżeli wśród wolontariuszy byli ludzie innych niż chrześcijańskie wyznań? Oni też budowali tę wspólnotę? Na ich miejscu czułbym się urażony i biskupa podał do sądu o obrazę uczuć religijnych, czego jego współwyznawcy nadużywają.
I jeszcze jedno. Ciekawe ileż to pieniędzy na chore dzieci przekazał dla WOŚP arcybiskup, no i czy duchowni może ruszyli ze skarbonkami? Nie tylko z tacą.

Sphere: Related Content

2 komentarze:

malawika pisze...

Od początku WOŚP było wiadomo, że Owsiak zbierał więcej pieniędzy na dzieciaczki niż CARITAS (który musiał spory procent oddać tym, którzy wszystko organizowali całe przedsięwzięcie... ha!).
Coraz więcej jest organizowanych imprez na świecie, poza granicami naszego cudownego kraju. Chwała mu za to!!!
Jurku! Jesteś Wielki!!

bury pisze...

To prawda z tym pieniędzmi, że orkiestrowa inicjatywa pociągnie za sobą miliony.
Niestety, nie podoba się ten fakt panom w sukienkach czarnych. Oni woleliby te miliony widzieć u siebie. W oczy ich to kole...