W pokoju siedzi kilku mężczyzn o facjatach przypominających kelnerów z powiatowej knajpy drugiej kategorii. Oni w tej scenie grają tak zwanych biznesmenów, którzy nie cofną się przed niczym, byleby tylko wykonać swój kolejny przekręt. Palą cygara, co ma świadczyć o ich niecnych charakterach. Jeden z nich w którejś tam scenie pada zdanie: "Jeszcze tylko trzeba posmarować opozycji...". Potem jeszcze mówią, że trzeba łeb ukręcić Kaczyńskiemu i Ziobrze, bo oni nie biorą, a trzeba zawrzeć kontrakt mający przynieść krocie. To tak w skrócie spot reklamowy Jedynie Prawych i Sprawiedliwych.
Spot dla mas, ale przede wszystkim dla tych, którzy mają - nie będę się tu krygował przed dosadnym określeniem - gówno zamiast mózgu. Przecież ten rząd sam się wkopuje w bagno. Zresztą i tak siedzi w nim już nie po szyję, ale znacznie głębiej. Jak to możliwe, żeby jakiś tam kontrakt zawierano z opozycją i jej wręczano łapówki? Chyba (tak to kojarzę) takie umowy zawiera się z władzą? Ale co tam, pewnie bulterier Kurski i tak znajdzie na to wyjaśnienie tak mądre, jak jego argumetacja.
Sphere: Related Content
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz