Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

sobota, 4 października 2008

Poziom z katolicyzmu

Wyrażę się chyba dość dosadne, ale - moim zdaniem - prawdziwie: kościół katolicki osiągnął już dno swej hipokryzji, zakłamania, obłudy, fałszu i niech każdy doda sobie jeszcze podobnych temu określeń ile tylko zechce.
Wymyślono sobie jakąś beatyfikację, tzn. uznanie za "świętego". Nie zamierzam dociekać czy bardziej trafnym nie byłoby stwierdzenie, iż jest to "osoba zasłużona dla katolików", nie dla chrześcijan, bo to zupełnie inny świat, inna rzeczywistość.
No i teraz polscy katolicy przeżywają kiedyż to za owego "świętego" uznany zostanie - określany przez wielu racjonalnie myślących ludzi Zachodu - jako mistyk lub szarlatan - Jan Paweł II. Tak, jeżeli ktoś nie dowierza, niech przyjmie to do swej wiadomości, że tak właśnie mówią na niego, byłem tego świadkiem, mając na myśli nie tylko uwstecznianie tej religii, ale również skrzętne ukrywanie licznych przekrętów duchownych oraz molestowania małoletnich.
Watykan wymyślił sobie, żeby beatyfikować przy okazji... Piusa XII. Tym, którzy niewiele wiedzą o tej postaci, wspomnieć warto, że to właśnie za jego rządów trwała II wojna światowa, a ów papież nigdy nie potępił hitleryzmu, a wręcz go wspierał. Mało tego, iluż to zbrodniarzy wojennych - dzięki Watykanowi - uniknęło procesów, uciekając głównie do Ameryki Południowej.
To już nie poziom kloaki...

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: