Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

niedziela, 7 października 2007

Cykoria czyli układ zadziałał?

Nawet nie wnikam dlaczego Jedynie Prawym i Sprawiedliwym nie podoba się Września. Przecież to miasto, które wbiło się w pamięć jako miejsce, gdzie doszło do buntu uczniów przeciwko zaborcom. A PiS przecież nic innego nie robi, tylko patrzy w przeszłość, lubuje się w wybranych przez siebie elementach historii Polski, odwołując się do nich nieustannie...
A w owej Wrześni - zgodnie z wieloletnią tradycją - doszło do prawyborów. I z tej tradycji (o zgrozo!) wyłąmali się Prawi i Sprawiedliwi, a przydałoby się, żeby podobnie zbojkotowali i faktyczne wybory, jakie już za dwa tygodnie.
Mimo wszystko ludzie do urn ruszyli. Co prawda frekwencja mikra, bo swe głosy oddało jedynie nieco ponad 5 procent uprawnionych, ale wyniki z lekka zaskakują. Co tu ukrywać:
PO - 33,37 %, LiD - 25,21 %, PiS - 18.07 %, PSL - 9,97 %, Samoobrona - 4,36 %, LPR - 3,75 %, Polska Partia Pracy - 0,34 %, Mniejszość Niemiecka - 0,23 %.
To wyniki, co prawda, nie do końca odzwierciedlające rzeczywiste preferencje, ale coś z nich wynika. Przy okazji nasuwa się też pytanie: Czy takie zbojkotowanie prawyborów to nie powiedzenie "spieprzaj dziadu" do potencjalnego elektoratu? A tłumaczenie, że wyniki są niewiarygodne, bo Września nie jest Polską w pigułce to zwyczajna żenada.
Śmiem podejrzewać, iż już niebawem dowiem się ciekawostek od prowadzonej od lat imprezie wyborczej. Wyniki niekorzystne dla PiS to po prostu wina układu.

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: