Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

wtorek, 1 kwietnia 2008

Co powie tata (Tadzik)?

Przyznam, że w to primaaprilisowe szaleństwo na wszystko można dać się złapać. Dowiedziałem się: Małysz kończy karierę, Polsce odebrano prawa do organizacji EURO 2012 itd. Wszystko nic w porównaniu z kolesiem z Torunia, czyli Tadzikiem R., zwanym dalej ojcem...
Niczym Wielki Inkwizycy oświadczył, że ci posłowie, którzy głosowali za Traktatem Lizbońskim zostaną rozliczeni przez wyborców. Mam tę szczerą nadzieję, ale - odwrotnie.
Zresztą - jak na to nie spojrzeć - powolutku z politycznej sceny znikają partie mniejsze lub większe. Rozpad LiD-u to właściwie niebyt dla demokratów.pl i partii Marka Borowskiego. W kierunku tym zmierzają i kaczyści, którzy mocno podzielili się na okoliczność wspomnianego traktatu, bo nie każdy z członków tegoż ugrupowania musi być takim faktycznie twardym betonem stojącym za toruńskim guru.
Traktat przeszedł w niejakich sejmowych ławach, no i spora cześć PiS-dzielców zagłosowała "za" przyjęciem, chociaż wcześniej starający się rządzić twardą łapcią Yaro K. zapewniał, że JEGO klub nie zgodzi się, by Polska stała się województwem w Unii Europejskiej.
Z niecierpliwością czekam na efekty braku dyscyplinki.
No i co Tadzik na to?...

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: