Zanim wejdziesz...

W USA mamy Disneyland, w Danii - Legoland, a w Polsce? Odpowiedź jest prosta - Kaczyland, Kleroland.
Nie poradzę nic, że mój obraz władzy najwyższej jest tak niski...

czwartek, 10 stycznia 2008

Za błędy swe pijemy...

No i jak PiS-uarowa administracja miała funkcjonować w normalny sposób, skoro nie dość, że kompetencje wyjątkowo "mocne" były, na dodatek klientela mająca wydawać decyzje prawdopodobnie upajała się władzą niekoniecznie tylko duchowo, ale i w inny sposób...
Jeżeli bowiem wierzyć pewnym dokumentom, wychodzi na to, że do przegranych przez PiS-uarów wyborów resort od spraw wewnętrznych i administracji wydał prawie 150 tysięcy na gorzałę, zapojkę i słodycze, a sam jeden z wiceministrów na mniej lub bardziej wyskokowe trunki puścił z pieniędzy podatników na tenże cel około ośmiu tysiączków.
Tanie państwo, tania władza.

Sphere: Related Content

Brak komentarzy: