Czekam już tylko na dzień, kiedy panowie w czarnych sukniach maxi zaczną rozliczać swych parafian z tego czy aby zbyt mało - w stosunku do tego ile zarabiają - nie oddają na tak zwanych duchowych przewodników.
Ruszył teraz cały aparat mułłów i innych ajatollahów katolickich do nawoływania, by bezdzietne małżeństwa przypadkiem nie zastosowały metody in vitro zamiast adopcji. Owo in vitro jest ich zdaniem niemoralne, bo to Bóg (kurde, skąd oni to wiedzą, jakieś konsultacje potajemne z nim przeprowadzają?) decyduje komu dzieciaka dać, komu nie. Postęp nauki i cywilizacji niech się zajmie czym innym, a nie jątrzeniem i dawaniem nadziei na własne potomstwo.
Niech więc zatem ajatollah Dziwisz czy mułła Głódź także zrzekną postępu cywilizacyjnego i zrezygnują z wypasionych bryk, telefonów komórkowych, kont bankowych itp. O wypowiedziach w mediach już nie wspomnę. Toż to przecież nowoczesność.
Sphere: Related Content
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz