Jeżeli komukolwiek przytrafi się to nieszczęście i weźmie udział np. w wypadku samochodowym, niech najpierw o tym fakcie poinformuje prezydenta, a dopiero potem pogotowie i policję. To mój skromny wniosek po katastrofie lotniczej i relacjach na linii rząd - prezydent.
Afera wybuchła, wywołana oczywiście przez kaczystów, że władze nie poinformowały jak najszybciej Brata Mniejszego Mniejszego. W właśnie tego pojąć nie mogę dlaczego apolityczny podobno prezydent tak bardzo pała niechęcią, a dokładniej nienawiścią do wszystkiego, co nie-kacze, nie PiS-uarowe. Na poparcie tejże tezy wystarczą słowa niejakiego Adama Bielana (PiS, rzecz jasna), który oświadczył w pewnej stacji radiowej, iż rząd nie chce lojalnie współpracować z prezydentem.
Zapytam zatem: czy prezydent chce LOJALNIE współpracować z rządem? Jak to czyni, skoro z jego ust wiecznie wypływają litry jadu?
Sphere: Related Content
Afera wybuchła, wywołana oczywiście przez kaczystów, że władze nie poinformowały jak najszybciej Brata Mniejszego Mniejszego. W właśnie tego pojąć nie mogę dlaczego apolityczny podobno prezydent tak bardzo pała niechęcią, a dokładniej nienawiścią do wszystkiego, co nie-kacze, nie PiS-uarowe. Na poparcie tejże tezy wystarczą słowa niejakiego Adama Bielana (PiS, rzecz jasna), który oświadczył w pewnej stacji radiowej, iż rząd nie chce lojalnie współpracować z prezydentem.
Zapytam zatem: czy prezydent chce LOJALNIE współpracować z rządem? Jak to czyni, skoro z jego ust wiecznie wypływają litry jadu?
1 komentarz:
O mały włos, a musiałbyś przeprosić pana Kaczora, znaczy się ... no wiadomo.
Prześlij komentarz